Po wielu latach "świecenia" (żarówkę opatentowali: w 1878 r. - Joseph Wilson Swan i w 1979 r. - Thomas Edison) będziemy musieli pożegnać się z tradycyjnymi żarówkami.W kwietniu weszła w życie decyzja Komisji Europejskiej o ich stopniowym wycofaniu z produkcji i sprzedaży.
Nie musimy jednak wykręcać w domach starych żarówek i zastępować je nowymi energooszczędnymi. Po prostu, gdy spali się nam żarówka, to coraz trudniej będzie można kupić podobną na zmianę, bo w sklepach będzie ich coraz mniej.
Już od 01-09-2009 r. znikną żarówki matowe (nieprzezroczyste) i przeźroczyste o mocy 100 lub więcej watów. Potem od września 2011 roku nie będzie wolno produkować żarówek o mocy 60 W, a od września 2012 roku - 40 i 25 watowych.
Te działania mają doprowadzić do ograniczenia zużycia energii elektrycznej i emisji dwutlenku węgla do atmosfery z kominów elektrowni węglowych.
Nie musimy jednak wykręcać w domach starych żarówek i zastępować je nowymi energooszczędnymi. Po prostu, gdy spali się nam żarówka, to coraz trudniej będzie można kupić podobną na zmianę, bo w sklepach będzie ich coraz mniej.
Już od 01-09-2009 r. znikną żarówki matowe (nieprzezroczyste) i przeźroczyste o mocy 100 lub więcej watów. Potem od września 2011 roku nie będzie wolno produkować żarówek o mocy 60 W, a od września 2012 roku - 40 i 25 watowych.
Te działania mają doprowadzić do ograniczenia zużycia energii elektrycznej i emisji dwutlenku węgla do atmosfery z kominów elektrowni węglowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz